Bój Wiary | Biblia Ewangelia Zgromadzenie
« »

1 Obyś rozdárł niebioſá, y zſtąpił, áby śię od oblicża twego gory rozpłynęły! 2 (Jáko od gorejącego ogniá, ogniá roztápiájącego, wodá wre,) ábyś oznájmił imię twoje nieprzyjáćiołom twoim, áżeby śię od oblicża twego narody zátrwożyły. 3 Jáko gdyś cżynił dźiwy, ktorycheśmy śię nie ſpodźiewáli; zſtąpiłeś, á od oblicża twego gory śię rozpływáły. 4 Cżego od wiekow nie ſłyszáno áni to do uszu przychodźiło; oko nie widźiáło Bogá innego oprocż ćiebie, coby ták ucżynił temu, co nań ocżekuje. 5 Zábieżáłeś weſelącemu śię y cżyniącemu ſpráwiedliwość, y tym, ktorzy ná drogách twojich wſpomináli ná ćię. Otoś śię ty rozgniewał, przeto żeśmy grzeszyli ná tych drogách uſtáwicżnie, wszákże záchowáni będźiemy; 6 Acżkolwiek jeſteśmy jáko niecżyſty my wszyſcy, y jáko szátá ſplugáwioná ſą wszyſtkie ſpráwiedliwośći násze; przetoż wszyſcy opádámy jáko liść, á niepráwośći násze jáko wiátr unoszą nas. 7 Nádto niemász, ktoby wzywał imienia twego, y pobudźił śię do tego, áby śię chwyćił ćiebie, przynájmniej teraz, gdyś zákrył twárz ſwoję przed námi, á ſpráwiłeś, ábyſmy niszcżeli dla niepráwośći nászych. 8 Ale teraz, o Pánie! tyś jeſt oćiec nász, myśmy gliná, á tyś tworcá nász; á tákeśmy wszyſcy dźiełem ręki twojey. 9 Nie gniewáj śię, Pánie! ták bárzo, á nie ná wieki pomnij niepráwośći nászej: oto wejrzyj proszę, myśmy wszyſcy ludem twoim. 10 Miáſtá świętobliwośći twojey obrocone ſą w puſtynię, Syon w puſtynię, á Jeruzálem w ſpuſtoszenie obrocone. 11 Dom świętobliwośći nászej y ozdoby nászej, w ktorym ćię chwálili ojcowie náśi, ogniem jeſt ſpálony, y wszyſtkie nájkosztowniejsze rzecży násze obroćiły śię w puſtki. 12 Izali nád tym zátrzymász śię Pánie? izali milcżeć á nas ták bárzo trápić będźiesz?